- Auć! - wyrwało się chłopakowi. Dalej byłam wściekła, ale zwróciłam uwagę na to, że jakiś ptak na niego wleciał. Zaśmiałam się i Ross również. Złość powróciła, ale nie tak silna... w sumie to mi się podobało jak mnie ca... Nie! Nie, nie, nie, nie! Nie ma mowy!
- Ty! - wskazałam na niego.
- Ja! - wykrzyknął, udając strach.
- Nie wk*rwiaj mnie! Czemu to zrobiłeś?!
Ross'ełku? XDD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz