Uśmiechnęłam się lekko.
- W jakie zwierze się zmieniasz? - zapytał Ross.
- W tygrysa, a ty? - standardowe pytania.
- W wilka... a jaki masz pokój?
- Z nr. 7 a ty?
- 6...
- Jej, blisko siebie. - zaśmiałam się. - Jesteś przewodniczącym?
- Tak, ty pewnie przewodniczącą?
- Zgadza się...
<Ross? ;3 Nie mam coś weny...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz